Myszmasz na piśmie #6A: Podsumowanie roku 2015 wg Krzyśka
5 komentarzyW zeszłym tygodniu mieliśmy Myszmasza w Myszmaszu i Myszmasza w Zombie vs Zwierz, więc dla równowagi w tym tygodniu nie ma odcinka audio.
Odcinek tekstowy zaś będzie nieco inny, niż zwykle. Czas na kolejne podsumowanie roku. Tak jak poprzednim razem, jakikolwiek związek z minionym rokiem jest czysto przypadkowy.
*
* Najlepsza gra, *
* która zawstydziłaby wiele książek, *
* gdyby była książką *
80 Days
Serio, który raz o niej piszę?
Lećcie grać, a nie marnujecie czas na pseudohumorystyczne zestawienia!
O grze pisałem w pierwszym odcinku Na piśmie.
Popełniłem również dziennik z gry.
*
* Najlepszy serial, który jest najlepszy *
Legenda Korry
…tak, w tym roku obejrzałem Korrę po raz drugi. Nie był to ostatni raz.
Różne Daredevile i Jessici Jonesy były spoko, ale chwilowo nie planuję ich powtarzać, więc…
Nie, żebym czuł potrzebę, by się tłumaczyć, ale serio – widzieliście Korrę? Korra jest super.
Mówiłem o niej w odcinkach #86 i #87.
*
* Najlepszy podcast, który nie jest Myszmaszem *
Serial
Uff. Kryminał, reportaż, obyczajówka. Serial daje do myślenia.
Nie zacząłem jeszcze drugiego sezonu, czekam, aż zbierze się więcej odcinków.
Jeśli jeszcze nie słuchaliście Serialu, nadróbcie to natychmiast.
Mówiliśmy o nim w odcinku #86.
*
* Najlepsza powieść autorki, *
* której imienia musiałem się długo uczyć, *
* więc powtarzam je teraz przy każdej okazji *
Amerykaana
O tożsamości, o zagubieniu, o samotności.
Warto.
O powieści mówiłem w odcinku #97-alfa
*
* Najlepszy film animowany DC/Warner od niepamiętnych lat *
Justice League: Gods and Monsters
Bruce Timm rządzi, Bruce Timm radzi,
Bruce Timm nigdy nas nie zdradzi.
O animacji mówiliśmy w odcinku #103.
*
* Najlepsza powieść najlepszego autora *
Straż nocna
QED
Odcinek #101.
*
* Najlepszy film żerujący na świadomych swej śmiertelności widzach, *
* wspominających bezpowrotnie utracone dzieciństwo *
Gwiezdne wojny: Epizod VII: Przebudzenie Mocy
Nie, nie widziałem Fury Road.
A nawet gdyby, nie kwalifikowałby się do tej kategorii –
nie widziałem żadnego Mad Maxa, nie mam czego wspominać.
O Przebudzeniu Mocy mówiliśmy w zeszłym tygodniu.
*
To już wszystko w tym roku. Niewykluczone, że podsumowanie roku zostanie powtórzone w następnym odcinku audio, może nawet nieco bardziej na poważnie. Zdradzę wam sekret zza kulis – nasz podcast jest nie tyle wynikiem “planowania”, co “dziania się”, więc… Pożyjemy – zobaczymy.
Wszystkiego najlepszego w 2016!